2011/06/05

Na początek :)

Ile jeszcze dobrego i złego jesteśmy w stanie światu zrobić? Matka Natura, choć tak wyrozumiała, też ma granice swojej cierpliwości. Chcemy przywłaszczyć to, co od zawsze należy do istot zamieszkujących ziemię - roślin, zwierząt, ludzi. Jak napotykamy opór, to zmuszamy, niszczymy, zabijamy. By posiadać tu i teraz, a za chwilę gonić za czymś innym. Warto?
Teraz masz chwilę, by zatrzymać się i poczuć jedność ze światem. Daleko od podziałów kulturowych, religijnych, politycznych, seksualnych i innych, które poróżniły nas, ludzi, zdecydowanie za bardzo. Dążenie do własnego szczęścia nie zawsze musi oznaczać "po trupach do celu". Zawsze jest inne wyjście. ZAWSZE masz wybór.


O czym będę tu pisać? Przede wszystkim o dzieciach Matki Natury - Indianach, którzy stali się obcy na własnej ziemi, a są tak bliscy memu sercu...
Ale także o Ziemi, która nas karmi, choć my ją zatruwamy. O zwierzętach, które kochają nas nawet wtedy, kiedy je odtrącamy. O roślinach, których zapominamy podlewać, a one pomimo to dają nam tlen do życia.


Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie. Miłej lektury :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz